Everquest Next - Recenzja gry

Zapowiada się... genialnie. Niepowtarzalne zadania trwające nawet miesiąc (czy raczej serie zadań nazwane Rallying Calls)? Przykładem był zbiór misji związanych z założeniem i rozbudowaniem małego miasta. Trwa to wszystko bardzo długo, gracze mogą np. pomagać budować palisadę, a później mury, mogą zapuścić się w pobliski las, czy jaskinie, by wyjść naprzeciw potencjalnemu niebezpieczeństwu. A całe wydarzenie kończy się atakiem orków na już zbudowane z pomocą graczy miasto. I tyle. Po udanej obronie murów - nie ma restartu. Nic nie znika i nie zaczyna się od początku, chyba, że sami deweloperzy stworzą w tym samym miejscu nowy Rallying Call.

To jest chyba najciekawszy system, takie stałe zmiany w świecie gry i naprawdę długie wydarzenia. To świetnie wpłynie na historię świata. W 5 lat po premierze będzie można wspominać różne wydarzenia, bitwy, wojny, których nowi gracze w ogóle nie doświadczą. Cieszę się, że deweloperzy nie przyjmują postawy "Pozwólmy wszystkim zobaczyć wszystko". Ja akurat do tego za co odpowiada SOE zawsze podchodzę z rezerwą. To przecież Ci sami ludzie, którzy przyczynili się do śmierci SW: Galaxies. Bardzo optymistycznie byłem nastawiony do Planestide'a 2 i z czasem się przejechałem, bo tak sknocili optymalizację, że nie mogłem nawet grać. Zresztą śledząc do niedawna subreddit Planetside 2, odniosłem wrażenie, że coraz częściej ludzie narzekają na balans broni, szczególnie tych najdroższych, które łatwiej kupić za prawdziwą gotówkę.

Akurat ostatnio przeżywam kryzys gier online i raczej stawiam na single player. W tym wypadku raczej nie wierzę, żebyśmy się doczekali jakiejkolwiek rewolucji. A na kolejne kopie, zapożyczenia od WoWa i innych wzorcowych gier MMO już zwyczajnie nie mam sił patrzeć. Ciężko jest mi ustosunkować się do modelu płatności, bo nie mam pojęcia jak to wygląda w PlanetSide2. Nigdy w niego nie grałem i nawet nie czytałem o nim. Po prostu wiem, że jest to FPS z całkiem ładną grafiką. Od parę filmików widziałem.

Free2Play... w sumie nie wiem czy nie opłacałoby się bardziej B2P. W końcu i tak po kupnie pudełeczka by był w środku itemshop i ewentualne płatne dodatki ala WoW, a zarobek wydaje się być większy.

Grafika jak to grafika. Mi osobiście przypadła do gustu i taka mi odpowiada jak najbardziej w grach MMO. Łączenie klas może być ciekawe, ale nie sądzę aby były nie wiadomo jak popularne. Może w biciu potworków, ale ewentualne PvP szybko wyszuka listę "najlepszych" i najbardziej popularnych buildów, przez co większość będzie biegała z czymś podobnym lub z tym, z czym biega TOPX. Liczę na bardzo rozbudowany edytor tworzenia wyglądu postaci i jak najwięcej różnorodnych klas. Serwer z Open PvP mile widziany i z podziałem na frakcje. Ogólnie rzecz ujmując, na chwilę obecną EverQuest Next niespodziewanie przyćmił moją uwagę, jaką początkowo skupiałem naprzemiennie na Elder Scrolls Online oraz Wildstar.