FIFA - Recenzja gry

Fifa 99, jak każda inna Fifa( nie grałem tylko w 97,98,WC98 i 2003), była dla mnie grywalna, ale tylko do momentu, gdy nie znalazłem schematu na zdobycie bramki. Po kilku meczach znudzło mi się ciągłe wygrywanie bez większych problemów i po zdobyciu wszystkich trofeów już nie grałem w Fifa99- niestety tak samo było z pozostałymi wersjami- po pewnym czasie stawały się nudne, a taśmowo strzelane identyczne bramki przestały sprawiać radość.

W FIFA-ie 2003 poprawiono grafikę, faule stały się bardziej realistyczne, ale strasznie skopano jedną rzecz-system wykonywania wolnych, spalonych, itp. Ludzie & ludziska, migająca strzałeczka po tarczy a'la Honda bardziej mi pasuje do Moto Racera, niż do FIFA-y. :? Słabiutko, słabiutko. Panowie z EA powinni zrobić mały przewrót z okazji FIFA-y 2004. Cała seria jest świetna, ale któryż raz można grać w to samo tylko z ładniejszą grafiką.

Jest to wersja, jakby ''Beta'' gdzie producenci testowali jak sie przyjmą nowości wprowadzone do owej wersji, wytwórnia Elecktronik Arts. ma bardzo trudne zadanie gdyż co roku muszą wydawać serie gier sportowych i z każdą nową częścią wymagmy więcej urozmaiceń.

FIFA 2003 jest wersją niedopracowaną której tworzenie sklepiło sie z FIFĄ World Cup 2002, producenci nie mieli zawiele czasu na stworzenie kolejnego przeboju, tak więc byli zmuszeni na rynek wydać grę która nie została w pełni dopracowana.

Pamiętam jak w wieku ośmiu lat z wypiekami na twarzy po nocy grałem w FIFA-ę '98 . Miło byłoby wskrzesić te chwile spedzając czas z FIFA-ą 2004. Mnie najbardziej irytują dwie rzeczy, a mianowicie:

1. Brak działającego definiowania przycisków pada (u nie to nie działa właściwie)

2. Brak możliwości rozgrywania własnej ligi w dwie czy trzy osoby i to mnie strasznie denerwuje. W Fifie 98 była taka opcja, a teraz niestety nie ma.

Tabelki trzeba robić sobie na papierze.

Pozostałe rzeczy co mnie denerwują to:

a) Zmieniają się, prawie co edycja, kombinacje klawiszy, przez co trzeba co rok uczyć się grania od nowa.
B) Za dużo klawiszy akcyjnych, ja korzystam z 4, czasami 5. ASDW i E.
c) Wtórność, faktycznie lepiej by było dla graczy aby gra wychodziła raz na 2 czy nawet 3 lata. Ja problem rozwiązałem w twn sposób, że kupuję co 2 lata. Aktualnie mam fifę 2002 i myślę, że jak na razie ona jest najlepsza.

Nie mam pojęcia, czy zdecydować się na 2004, mam nadzieję że autor recenzji weźmie pod uwagę mojego posta i napisze czy fifa 2004 zawiera zmiany co do powyższych punktów. To, że gra jest "dresiarska" jak piszesz, to nie znaczy, że grają w nią tylko ludzie zachowujący się tak, jak to napisałeś.

Owszem, gra ma proste zasady (dla kogoś kto interesuje się footballem, czyli w Polsce prawie dla każdego faceta), nie jest skomplikowana, nie potrzeba znajomości angielskiego, żeby pogać, ale nie znaczy to, że jest to gra dla ludzi prymitywnych, którym obsługa więcej niż 5 klawiszy sprawia takie kłopoty jak przeciętnemu człowiekowi zagranie jedną ręką Etiudy Rewolucyjnej. Wręcz przeciwnie. Grają w nią ludzie, którzy wśród coraz bardziej skomplikowanych cRPGów, tactical-shooterów i symulatorów poszukują prostej, nieskomplikowanej gierki, która pozwoli im odciążyć zszargany codziennymi zajęciami umysł

.

Uważam także, że każdy, nawet dres, powinien mieć gierkę w którą zagra z przyjemnością, bo każdemu rynek gier komputerowych każdemu powinien dostarczać rozrywki. Nie tylko tym, którzy lubią głowić się godzinami, nad strategią w kolejnym RTSie, ale także tym, dla których liczy się tylko dobra zabawa (czyli w większości przypadków prosta rzeźnia, gdzie krew tryska na lewo i prawo, ale to nie o tym miałem pisać). Tak więc gry takie jak Fifa, czyli proste i nieskomplikowane, powinny powstawać, ale nie powinny być większością na rynku. Dla każdego coś miłego - to powinna być dewiza wydawców.

Podumowując. Fifa jest rzeczywiście grą z łatwymi zasadami i nieskomplikowaną, czyli "dresiarską" jak Ty i Ksiądz twierdzicie, ale nie znaczy to, że jest grą słabą, albo, że grają w nią ludzie tylko o niskim ilorazie inteligencji. Mam nadzieję, że też mnie źle nie zrozumiecie.