Gothic - Recenzja gry

Gothic jest wypas ale jego bugi sa powalające. Nie bede wymieniał tu rzeczy typu "orkowie stojacy pod katapulta i dalący sie wyciąć w pień" albo w G1 "skaczesz z urwiska i naciskasz strzałke w bok przy czym bohater staje w powietrzu i zaczyna na nowo spadac dzieki czemu nie zabije sie od wysokości". Wymienie tu jeden bug dzieki któremu z palcem w uchu mozna przejśc cała gre (pewnie ktoś juz to pisał ale nie chciało mi sie przekopywać przez 100 stron postów Jeśli nikt o tym nie pisał bede czuł sie wyróżniony xD). Mianowicie Instalujeszcz sobie G2NK (Gothic II Noc Kruka jeśli ktoś nie jest wtajemniczony ) szukasz jakiegoś pasa który daje np. +20 do siły (jak się nie myle bóg działa tez na pasach +5 do siły który mozna znaleść w wieży Xardasa) i poprostu go ubierasz chaczyk ? jak go zdejmujesz to "dodana siła poprzez założenie pasa" ci nie ubywa. Czyli efekt jest taki ze jak ciągle ubierasz i ściągasz ten sam pas to wkońcu masz 3000 siły. I nikt mi nie powie że to był zamysł twórców. Na szamanów jest bardzo prosty sposób.

Podchodzimy na tyle blisko, żeby szaman nas zauważył. Wtedy szybko chowamy się za najbliższym słupem, drzewem itd, ale aby szaman dalej trzymał w pogotowiu kule ognia. Teraz jest najlepsze... . Cofamy się powolutku, a szaman będzie za nami szedł( ale dalej nie będzie nas widział, bo bezimiennego zasłania słup(drzewo). Przestajemy się cofać gdy szaman jest tuż za słupem i idziemy na niego. Ork nie może nas walnąć kulą ognia bo ma przeszkodę przed sobą. Gdy podchodzimy blisko niego, ten "chowa" kulę ognia i wyciąga miecz. Ale zanim to zrobi mija trochę czasu, a my możemy mu dosyć przykopać (szaman orków nie jest zbyt wytrzymały i dobry w walce na miecze) . Ja tak wybiłem niemal wszystkich szamanów, nie tracąc prawie nic zdrowia. Jest tylko jeden problem. W pobliżu nie może być już żadnej elity. Oczywiście najemnicy. Za co? Za to, że bardzo dobrze ich wspominam z czasów odsiadki w Kolonii, za ta luźną atmosferę, za to że można prawie bezkarnie kraść, łupić i gwałcić. Jednym słowem za to, co każdy łotr lubi robić naprawdę (łotr/zabójca to moja ulubiona klasa w każdym RPG).

Paladynów mógłbym polubić gdyby nie zależność od Magów Ognia, a ci dla mnie to banda cherlaków, którzy biorą kasę nawet za to, że kiwną palcem. Niech sobie siedzą w tym ich Klasztorze i uprawiają roślinki, robią winko i baranią kiełbasę, ale niech z tamtąd nie wychodzą. Gothic wciągnął mnie swoim klimatem jak odkurzacz. Po przejściu od razu popędziłęm do empiku po "dwójkę". Niestety, nigdzie nie mogłem jej znaleźć ...dopiero w ostatnim, najmniejszym empiku wreszcie Go ujrzałem... i do tego w złotej edycji!!! Radość nie miała granic:D ...no a później ten magiczny czas oczekiwania na III część... kupiłem ją, chociaż nie miałem komputera, na którym można by go było uruchomić dopiero później dokupiłem RAM, procka i kartę graficzną i jaaaazda na orków:D jedyna nieprzyjemna sprawa, którą kojarzę z serią, to to, że w III części są tak horrendalne wymagania, a także to, że nie udało mi się jej skończyć przez jakiś bug, który nie zaliczał mi 2 questów(obu w Faring): nie dało się rozpocząć drugiej walki na arenie orków(co nie było jakimś wielkim problemem, gdyż grałem po stronie rebeliantów), a także nie mogłem odbić Faring mimo wybicia wszystkich orków.

Gothic - niektórzy narzekają na słabe sterowanie. Według mnie sterowanie to nie jest źle zrealizowane, a jedynie trudne do opanowania. Uważam to za plus, gdyż ma się większą satysfakcję po ukończeniu gry. Innymi zaletami tej wspaniałej produkcji są bez wątpienia całkiem niezła grafika, niezapomniany klimacik, "żyjący świat" i wspaniała muzyka mistrzowska fabuła i niezaprzeczalna grywalnośc.Jedyną odnotowaną przeze mnie wadą jest to, że gra często się "sypie" i wywala do pulpitu.

Gothic II - sądzę ,że sequel nie pokonał pierwowzoru. Nie wyczułem tu tego znakomitego klimaciku, ani nie znalazłem tej smakowitej fabuły (chociaż nie jest tragicznie). W dodatku nie poprawiono za bardzo stabilności produktu. Mimo tych wad jest kilka plusów, które zaważyły na tym, że muszę polecić tę grę fanom "rolplajów". Gothic II może poszczycić się dość dobrą grafiką (nie kłującą w oczy), wspaniałą grywalnością, udaną oprawą muzyczną i rozbudowaną interakcją ze środowiskiem.

Gothic III- nie grałem, gdyż miałem słaby komputer. Niedawno jednak zakupiłem nowy, więc jak będę miał czas kupię, przejdę i opiszę.